Gorączka cz. 3 – BELLADONNA
Belladonna jest w stanie usunąć przyczyny gorączki takie jak przeziębienie, anginę, grypę, kaszel, zapalenie ucha czy szkarlatynę, jeśli zostanie podana na czas i jeśli obraz objawów choroby pasuje do obrazu Belladonny.
Każdy lek homeopatyczny wywołuje bowiem w organizmie ludzkim specyficzne działanie, które odróżnia go od wszystkich innych.
Tak więc, aby skutecznie leczyć, nie możemy jednego leku zastąpić innym tylko dlatego, że też ma w swoim obrazie gorączkę. ( Patrz wpis: Lek homeopatyczny – zwierciadło twojej choroby)
W medycynie konwencjonalnej na porządku dziennym jest zamiana jednych leków na inne o podobnym działaniu, tłumiącym jedynie objawy choroby.
A zatem po czym mamy rozpoznać, że pacjent akurat potrzebuje Belladonny ?
Belladonna to inaczej Wilcza jagoda – silnie trująca roślina. Spożycie jej owoców, które z wyglądu przypominają czarne leśne jagody, powoduje groźne dla zdrowia i życia zatrucie. Dla małego dziecka zjedzenie kilku jagód może być dawką śmiertelną. Roślina ta jest źródłem stosowanej w medycynie Atropiny, używanej m in. w okulistyce do rozszerzania źrenicy oka.
Wracając do Belladonny jej homeopatyczny obraz przypomina właśnie zatrucie wilczą jagodą.
Przyczyną rozwoju choroby, gorączki często jest dla Belladonny:
- przemarznięcie w chłodny wilgotny dzień, lub wręcz przemoknięcie,
- wyjście na dwór z wilgotnymi włosami lub świeżo po strzyżeniu,
- przewianie zwłaszcza głowy zimnym powietrzem, siedzenie w przeciągu, ale też przegrzanie na słońcu ( tzw. udar ).
Stan psychiczny pacjenta i jego zachowanie są inne niż u Aconitum.
Robi wrażenie raczej niezadowolonego, nawet kłótliwego. Jest nadwrażliwy na światło, hałas, zimno i przeciąg. Może jednak stać się niespokojny a nawet przerażony, gdy gorączka urośnie naprawdę wysoko i pacjent zaczyna majaczyć. W delirium widzi różne rzeczy, potwory. Wtedy może zachowywać się gwałtownie, krzyczeć, gryźć itp. Dlatego Belladonna podana odpowiednio wcześnie może zapobiec majakom czy drgawkom gorączkowym, a gdy już są to je wyleczyć.
W gorączce:
Twarz jest czerwona, rozpalona, jakby cała krew napłynęła do głowy, wręcz czuje się ciepło bijące od chorego, ale kończyny są chłodne.
Błyszczące szkliste oczy, powiększone źrenice, zaczerwienione spojówki. Ze względu na opisaną powyżej nadwrażliwość, pomimo temperatury pacjent chce być przykryty i lepiej się czuje w ciepłym zaciemnionym pokoju, bez przeciągu. Często towarzyszą pulsujące bóle głowy i suchość śluzówek. Ciepły pot na zakrytych częściach ciała i na potylicy. Pragnienie lemoniady, kwaśnych napojów, soków.
Podsumowanie
- Nagły, gwałtowny początek
- Zaczerwienienie twarzy, oczy, szerokie źrenice
- Nadwrażliwość na dotyk wstrząsy, światło, hałas
- Pogorszenie po południ ok. godz. 15- ej narastające przed północą, ustępujące nad ranem po godz. 3- ej.
- Halucynacje
- Objawy głównie prawostronne.
- Poprawa w pozycji siedzącej z uniesioną głową i klatką piersiową (z powodu przekrwienia naczyń mózgowych)
Przedstawiłam najbardziej podstawowe objawy Belladonny. Jednak wyraźnie widać jak różnią się one od Aconitum ( patrz wpis: Gorączka cz. 2 – aconitum) i raczej trudno pomylić oba leki.
Następny wpis będzie dotyczył sposobu reagowania pacjenta z infekcją w obrazie Ferrum phosphoricum.
